ZŁOTA ROSA

(Proporcje na formę o wym. 24x40cm)

SKŁADNIKI NA CIASTO
- 280g mąki pszennej,
- 100g masła,
- 120g cukru,
- 1 duże jajko + 1 żółtko,
- 1 łyżka smalcu,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia.

WYKONANIE
Wszystkie właściwe składniki umieszczam w misce i bardzo szybko zagniatam na kruche ciasto. Wylepiam ciastem formę. Nakłuwam widelcem.

SKŁADNIKI NA MASĘ SEROWĄ
- 1 kg twarogu (trzykrotnie zmielonego),
- 200g cukru,
- 120ml oleju,
- 4 żółtka + 2 duże jajka,
- 400ml mleka,
- 1 budyń śmietankowy w proszku (na 1/2 litra mleka),
- 1 cukier waniliowy (16g).

PIANA Z ROSĄ
- 5 białek (wykorzystujemy które zostały),
- 200g cukru,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej.

WYKONANIE
Zaczynam od zmielenia trzykrotnie twarogu. Do oleju wsypuję budyń w proszku, cukier, cukier waniliowy. Wbijam jajka. Dokładnie mieszam składniki. Następnie partiami dodaję zmielony twaróg. Na końcu wlewam mleko. Masę mieszam bardzo dokładnie trzepaczką lub specjalną łopatką do mieszania ciasta. Jak w każdym serniku należy zwrócić uwagę, żeby nie wtłoczyć za dużo powietrza. Masę serową przelewam na kruchy spód do formy. Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180° C na ok. 45 minut. Po upływie tego czasu na sernik wylewam ubitą pianę z białek, można zrobić dowolny wzorek wg własnej inwencji twórczej:)(do białek wsypuję cukier, na końcu mąkę ziemniaczaną) i ponownie wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180° C i piekę przez 10 - 15 minut. Nie może powstać sucha beza, białka mają się delikatnie ściąć. Po upieczeniu sernik pozostawiam do całkowitego wystygnięcia, w tym czasie zaczną pojawiać się złote krople (na moim serniku pojawiły się po dwóch godzinach). Brak złotych kropli może świadczyć o zbytnim wysuszeniu piany, można spróbować przykryć sernik folią lub miską aczkolwiek nie próbowałam tej metody i trudno mi stwierdzić jaki to daje efekt -  wspominam o "zasłyszanej" metodzie.

MÓJ KOMENTARZ
Sernik ZŁOTA ROSA cieszy się dużym powodzeniem w rodzinie od kilku lat, nie odczuwałam potrzeby upieczenia ciasta z racji posiadania dużej ilości swoich przepisów. Po za tym nie widziałam w tym serniku nic nadzwyczajnego po za złotymi kroplami. Upiekłam na czyjąś prośbę, jest to mój debiut - podobno udany ale nie ma w przygotowaniu tego sernika żadnego stopnia trudności zatem polecam przepis. Sernik o aksamitnej konsystencji odnajdzie się w każdej sytuacji:)

SMACZNEGO!