- 6 jajek,
- 6 łyżek wody,
- 27dag cukru,
- 12dag mąki pszennej,
- 12dag mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
LUB
- 8 jajek,
- 8 łyżek wody,
- 36dag cukru,
- 16dag mąki pszennej,
- 16dag mąki ziemniaczanej,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia.
WYKONANIE
Żółtka oddzielam od białek. Do białek dodaję wodę i ubijam mikserem(w taki sposób jakbym coś zagarniała do siebie, w ten sposób dostaje się powietrze - masa robi się pulchniejsza, sztywniejsza). Następnie dodaję cukier kontynuując ubijanie, gdy cukier będzie roztarty, dodaję żółtka. Na samym końcu wsypuję stopniowo przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. W tym momencie należy przerwać pracę miksera lub na małych obrotach delikatnie wymieszać. Brutalna praca miksera przyczynia się, że biszkopt opada na dno - przecież nie o taki efekt zabiegamy!:) Wylewam do przygotowanej formy i wstawiam do średnio nagrzanego piekarnika na 30 - 40 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzam patyczkiem. Po upieczeniu uwalniam biszkopt z formy, zdecydowanym ruchem wyciągając na ściereczkę kuchenną.
KREM JAJECZNY
- 4 całe jajka,
- 1szkl.cukru (poj.250ml),
- 1 kostka dobrego jakościowo masła,
- 1 kostka margaryny (używam palmy z murzynkiem),
- aromat zapachowy - użyłam rumowy (może być arakowy, migdałowy itd).
WYKONANIE
Ubijam białka na sztywną pianę, wsypuję cukier i kontynuuję ubijanie do momentu roztarcia cukru, następnie dodaję żółtka i jeszcze chwilę ubijam. Ucieram masło z palmą na puch i cały czas ucierając dodaję po 1 łyżce zimnej masy jajecznej (gdy ucieram masło z palmą i dodaję masę jajeczną - ucieram czystą dłonią). Gdy krem gotowy wlewam aromat rumowy. Proporcje tego kremu przeznaczam na biszkopt upieczony z 6 jajek (wówczas koniecznie przekroić na 3 krążki - duża ilość kremu jajecznego), z 8 jajek lub z 10 jajek.
DODATKOWE SKŁADNIKI:
- 200g gorzkiej czekolady,
- 1 puszka ananasów,
- 3 lub 6 łyżek dżemu ananasowego (domowy lub z firmy ŁOWICZ/domowy dżem ananasowy skończył się więc wyjątkowo użyłam innego - ananasowy najlepszy).
FINALNE WYKONANIE TORTU
Upieczony biszkopt przekrawam na 3 lub 2 części. Przekroiłam na dwa (ograniczenie czasowe). Jeżeli mam 2 części użyję 3 łyżek dżemu, jeżeli mam 3 części użyję 6 łyżek dżemu (dżem nakładam na krem, na każdy krążek poza tym stanowiącym wierzch tortu). Kremem jajecznym smaruję obficie każdy krążek oraz boki (w końcu to jest tort:)). Na wierzchu układam starannie osączonego ananasa i posypuję drobno pokrojoną czekoladę.
MÓJ KOMENTARZ
Torty będą się pojawiać - marzec to taki magiczny miesiąc w mojej rodzinie. Gorzej z czasem i tutaj robi się coraz ciekawiej...:) Tymczasem zachęcam do skorzystania z przepisu i podzielenia się swoimi spostrzeżeniami po konsumpcji:-)
SMACZNEGO!
Mmm, pychota. Krem musiał być wyśmienity!
OdpowiedzUsuńSzczerze... to zabrakło! Osobiście wolę delikatniejsze kremy, natomiast krem jajeczny jest ciągle pożądany w mojej rodzinie:)
OdpowiedzUsuń