SKŁADNIKI:
- 1 szkl.(poj.200ml) mąki pszennej lub orkiszowej,
- 0,5 szkl.(poj.200ml) zmielonych orzechów włoskich,
- 0,5 szkl.(poj.200ml) otrąb pszennych,
- 1 duże jajko,
- 4 łyżki naturalnego miodu.
WYKONANIE
Nagrzewam piekarnik do 170°C. Przygotowuję blachę, na której planuję upieczenie ciastek. Mąkę, zmielone orzechy, miód, jajko zagniatam. Ciasto cienko rozwałkowuję i za pomocą foremki lub szklanki wykrawam ciasteczka. Układam na blasze i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 10 - 15 minut. Upieczone wykładam na kratkę do odparowania. Podaję bez polewy lub polewam roztopioną czekoladą gorzką/mleczną/białą.
MÓJ KOMENTARZ
Ciasteczka są najlepsze takie cieniutkie, chrupiące, bez przesadnej słodyczy - ja dzisiaj mam zdecydowanie grubsze ciastka - ograniczona sprawność ręki (pośpiech w życiu nie zawsze jest dobrym doradcą:)) ale także są pyszne i mega orzechowe. Polecam:)
SMACZNEGO!
Muszą być pyyyyszne :) Zapisuję i kiedyś odważę sie wypróbować :)))
OdpowiedzUsuńTak, jedne z moich ulubionych:) Najsmaczniejsze są takie cienkie - chrupiące, moje wyszły grubsze niż zazwyczaj (tak bywa gdy wykonuje się kilka czynności jednocześnie - to o wypadek nie trudno:)) ...ale i tak wszystkim smakowały. Gdy upieczesz, podziel się komentarzem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń