SKŁADNIKI:
- 30 dag mąki pszennej,
- 2,5 dag drożdży świeżych,
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka spirytusu,
- szczypta soli,
- 7 dag masła,
- 7 dag cukru,
- 0,5 szkl. mleka 3,2%,
- 1 łyżeczka cukru waniliowego,
- marmolada różana,
- tłuszcz do smażenia,
- składniki na lukier,
- skórka pomarańczowa, cytrynowa lub mieszanka keksowa.
WYKONANIE:
Drożdże rozpuszczam w niewielkiej ilości letniego mleka. Do mąki dodaję cukier, cukier waniliowy, sól i mieszam. Następnie dodaję roztopione masło, rozczyn drożdżowy, resztę mleka, żółtka, spirytus i dokładnie wyrabiam, aż ciasto będzie odchodziło od dłoni. Na samym końcu dodaję ubite białka i delikatnie łączę. Zostawiam aż ciasto potroi swoją objętość. Przyprószam stolnicę mąką i nabieram ciasto. Przyjęłam zasadę: 1 łyżka ciasta = 1 pączek. W środek robię wgłębienie i nakładam marmoladę różaną (ok. pół łyżeczki). Formuję pączek i odkładam na stolnicę przechodząc do czynności z kolejnym pączkiem. W ten sposób uzyskałam 23 sztuki. Rozgrzewam tłuszcz (wzięłam olej kujawski) i z pomocą małej ilości ciasta sprawdzam temperaturę oleju. Gdy widzę, że tłuszcz jest odpowiednio nagrzany wrzucam pączki. Smażę na nie dużym płomieniu. Gdy osiągają złoty kolor, patyczkiem przerzucam na drugą stronę. Odsączam na papierowym ręczniku. Smaruję lukrem i posypuję skórką pomarańczową, cytrynową lub mieszanką keksową.
MÓJ KOMENTARZ
Składniki idealnie dobrane powodują, że pączki są wyśmienite. Trzeba silnej woli, żeby skończyć na określonej ilości jedzenia.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz